Oczami Natalie
Obudziły mnie krzyki dochodzące z dołu, postanowiłam to sprawdzić. Wyszłam szybko z pokoju kierując się do kuchni, z której zaraz wyszła zła Alex. Zanim zdążyłam zapytać co się stało, jej już nie było. W pomieszczeniu za to był Harry, taki jakiś przybity.- Co się stało?- zapytałam
- Nic- odburknął i uciekł na górę
- Czyli się nie dowiem - powiedziałam pod nosem i zrezygnowana usiadłam przy stole chowając twarz w dłoniach, jestem padnięta.
- Cześć- podniosłam głowę, przede mną stanął uśmiechnięty Liam
- No hej- strzeliłam smile'a
- Co ty taka markotna?- chłopak usiadł na przeciwko
- Nie wyspałam się- odp. opierając czoło o blat, ciągle czułam na sobie jego wzrok. Spojrzałam na niego z lekkim uśmiechem
- Co mi się tak przyglądasz?- zapytałam,
- Jesteś śliczna- mówił patrząc mi w oczy
- Liam przestań, bo się rumienię- jęknęłam, zaczesując włosy na twarz, on się tylko zaśmiał, teraz ja wpatrywałam się w jego ciemne, hipnotyzujące tęczówki. Momentalnie nasze twarze zaczęły się do siebie zbliżać, wiedziałam do czego to prowadzi, ale za nic nie chciałam tego przerywać.
- Nie przeszkadzam?- w drzwiach stał uśmiechnięty od ucha do ucha Zayn. Gwałtownie od siebie odskoczyliśmy. W takiej chwili- jęknęłam w myślach, a mogło być tak pięknie.
- Długo tu tak stoisz- westchnął Li
- Dopiero przyszedłem- odparł Mulat podchodząc do szafki w celu nalania sobie soku, ukradkiem zerkając na nas. Zaraz się dosiadł i zaczął rozmawiać z Liamem. Nie chciało mi się za bardzo słuchać więc wstałam i skierowałam się do pokoju. Ciągle nurtowało mnie jedno pytanie: O co poszło? Weszłam do celu wygrzebałam z szafy to:
i poszłam pod prysznic, potem w pełni gotowa wróciłam na dół gdzie już wszyscy byli i jedli śniadanie.
- Siema- przywitałam się z Niall'em i bratem
- No siemasz- odpowiedzieli, chwyciłam jabłko i stanęłam przy oknie, gdzie ta Alex, zaczynałam się martwić.
- A tak wgl to gdzie ta nasza siostra poszła?- zapytał Tommo patrząc na mnie
- nie wiem - wzruszyłam tylko ramionami. Po posiłku Lou i Hazz poszli do salonu, ja wyjęłam telefon , że wcześniej nie pomyślałam już miałam dzwonić kiedy usłyszałam otwierane drzwi a po chwili zobaczyłam Alex, która od razu poszła na górę. Odczekałam chwilę i poszłam za nią.
Oczami Alex
Leżałam sobie na łóżku kiedy ktoś zapukał tylko nie Styles błagam. W drzwiach stanęła moja siostra, trochę mi ulżyło.
- Hej- powiedziała- musimy pogadać- usiadła obok
- O czym?- choć dobrze wiedziałam
- O co poszło z Harry'm ?- zaczęła, wstałam i podeszłam do okna
- Nie chcę o tym gadać- odpowiedziałam stojąc tyłem do niej, ale ona nie zamierzała odpuścić
- Alex...
- powiedziałam coś!- krzyknęłam
- Okej- westchnęła i wyszła, poniosło mnie, jeszcze tak chwilę postałam po czym sięgnęłam po słuchawki, podłączyłam do telefonu i włączyłam pierwszą lepszą piosenkę, stając przy lustrze, zamknęłam oczy. Po chwili melodia zawładnęła mym ciałem, oprócz okaleczania się to też mnie uspokaja. Gdy piosenka się skończyła, usłyszałam klaskanie, gwałtownie się odwróciłam. W drzwiach stał Niall
- Długo tu tak stoisz?- zapytałam
- Wystarczająco długo, żeby stwierdzić, że masz talent - uśmiechnął się
- To nic wielkiego, a tak wgl to po co przyszedłeś?- zmieniłam temat
- Chodź na śniadanie, bo nie jadłaś a później idziemy na podbój Londynu- powiedział
- Okej, to zaraz przyjdę- westchnęłam - A Niall nie mów nikomu co tu zobaczyłeś ok?
- A czemu niby nie?- zapytał
- No prosze- błagałam
- Ok
- Dziękuję- krzyknęłam i rzuciłam mu się na szyję, po chwili się oderwałam, on wyszedł a ja się przebrałam w to:
Uczesałam się jeszcze i zbiegłam na dół, do kuchni, siedział tam nie kto inny niż Harry, co na niego nie spojrzałam ten odwracał wzrok, zrobiłam sobie kanapkę i jak najszybciej ulotniłam się stamtąd . Po konsumpcji, ubraliśmy się wszyscy i ruszyliśmy na podbój, chodziliśmy tu i tam. Po 2 godzinach:
- Jestem głoooodnyy- jęczał Blondasek, na co chłopaki przewrócili oczami. Zaszliśmy do Nando's, Niall był w siódmym niebie. Siedziałam obok Loczka, miał spojrzenie pełne bólu, to nie jego sprawa ja cie pierdziele! Zapłaciliśmy za zamówienia i ruszyliśmy do domu, nie obyło się bez głupawki, Po 20 minutach byliśmy na miejscu.
- To co robimy- zapytał Lou, wchodząc do salonu
- Może zagrajmy w butelkę?- zaproponowałam
- Okej- zgodzili się
- Alex możemy pogadać?- ten ochrypły głos
- Nie chce mi się- odrzekłam
- Alex- powtórzył stanowczo
- No niech ci będzie- westchnęłam i ruszyłam za nim do jego pokoju gdzie za nami zamknął drzwi.Usiadł na łóżku dając znak żebym zrobiła to samo. Posłusznie usiadłam
- Czemu ty to robisz?- szepnął
- Harry daj już spokój- jęknęłam
- Al proszę no powiedz mi, chcę ci tylko pomóc- kontynuował. klękając przede mną chwycił moje dłonie
- Nikt mi nie może pomóc a zwłaszcza ty- w oczach zbierały mi się łzy, chciałam wstać lecz on mi to uniemożliwił
- Czy to ma coś wspólnego z przeszłością?
- Skąd o tym wiesz ?- zaskoczył mnie
- wiem że miałaś jakieś problemy ale to wszystko, to jak?
- Tak- już nie zatrzymywałam łez, Hazz otarł je kciukiem po czym przytulił- Możemy już iść?- dodałam, on tylko skinął głową, uspokoiłam się i zeszliśmy na dół. Reszta już siedziała w kółku na środku salonu.
- E co tak długo?- zaśmiał się Tommo
- Zamknij się- odparł Loczek i usiedliśmy obok nich, butelka poszła w ruch. Najpierw wypadło na Liama.
- Prawda czy wyzwanie?- Lou
- Wyzwanie- odparł dumnie Li
- Pocałuj Nat- krzyknął Louis- ale wiesz z języczkiem- dodał, Daddy zbliżył się do siostry i się zaczęło, chłopaki zaczęli gwizdać, po chwili Natalie i Li się oderwali od siebie, teraz wypadło na Harry'ego
- Prawda- powiedział od razu, Payne chwilę główkował po czym wypalił,- podoba ci się Alex?
Joł sisters , trochę mi się zeszło z dodaniem tego rozdziału, co o nim myślicie? Dedykuję go mojej Bf Alex :) Teraz z innej beczki, jak wrażenia po teledysku? U mnie lepiej nie gadać. Najlepszy teledysk ever :D Następny rozdział sama nwm kiedy :) Do zobaczenia. Kocham Was :* P.S. mój tt : @natinati911
To jest boskie. Mam nadzieje że będziesz dodawala jak najczęściej. Teledysk był świetny. :*
OdpowiedzUsuńSuuuuuuuuuuuuuuuuuuper *----------------*
OdpowiedzUsuńWooooow *o* Daalej ! <3
OdpowiedzUsuń